Droga Motyki to absolutny klasyk. Są na niej piękne zacięcia, eksponowany trawers, czujna płytka… jednym słowem mnóstwo fajnego wspinania dla każdego. Z uwagi na niewygórowane trudności, a także obiecie w newralgicznych miejscach przez uczestników akcji Tatry bez Młotka, droga ta jest idealna dla początkujących zespołów. Wielu wspinaczy właśnie od niej rozpoczynało swoją tatrzańską karierę. Zamarła Turnia jest na tyle niedużą ścianą, że droga Motyki może być jedną z dwóch lub trzech pokonanych tego samego dnia przez sprawny zespół.

V

zestaw standardowy

1h

Ze schroniska w Dolinie Pięciu Stawów podchodzimy niebieskim szlakiem w kierunku Przełęczy Zawrat. Mijamy Przedni Staw, przechodzimy przez mostek nad potokiem i idziemy wzdłuż brzegu Wielkiego Stawu Polskiego. Nak końcu stawu odbijamy żółtym szlakiem w prawo, w kierunku Koziej Przełęczy. W miejscu gdzie szlak wchodzi do żlebu opadającego z przełęczy, odbijamy w lewo na piargi pod dobrze już widoczną południową ścianą Zamrłej Turni. Droga Motyki startuje wielkim zacięciem na lewo od chrakterystycznej płyty z rysami, nieco w prawo od linii spadku z najwyższego punktu ściany.

Czas: 2h

Łatwym terenem dostajemy się na trawiastą półkę z której startuje wspomniane wyżej zacięcie gdzie zakładamy pierwsze stanowisko. Zacięciem wspinamy się około 30 metrów do góry aż pod okapy (IV) a następnie odbijamy w prawo na płytę z odstrzelonymi blokami gdzie załadamy stanowisko. Ze stanowiska kierujemy się w prawo do góry na podcięty filar, którego skrajem wydostajemy się na skośną półkę będącą dogodnym miejscem na stanowisko (IV+, 40m). Ze stanowiska wspinamy się płytkim zacięciem lekko w lewo, a po kilkunastu metrach przewijamy się przez filarek w lewo na wygodną półkę z kolejnym stanowiskiem (IV+, 25m). Z półki wchodzimy do zacięcia, którym pniemy się aż na szczyt zamarłej Turni (V-, 50m).

45 min.

Ze szczytu Zamarłej Turni najlepiej zejść na północną stronę do czerwonego szlaku. Szlakiem idziemy w prawo i po łańcuchach i klamrach schodzimy na Kozią Przełęcz. Z Koziej Przełęczy schodzimy na południową stronę do Pustej Dolinki do miejsca w którym opuściliśmy szlak podchodząc pod drogę.